Niebieskie ściany domów, które mają odstraszać muchy to tylko jeden z obyczajów typowych dla Ukrainy.
Kultura naszych sąsiadów zza wschodniej granicy jest o wiele bardziej bogata. Wpływ na to mają ukształtowania na przestrzeni wieków oraz urozmaicenia etniczne, jakie występują na terenie tego kraju.
Ukraina kojarzy się z wielobarwnymi, wyszywanymi ręcznie koszulami i matrioszkami. Te produkty stały się wręcz ich symbolem narodowym. W produkty tego rodzaju najczęściej zaopatrują się turyści, którzy odwiedzają ten kraj.
Omawiając kulturę Ukraińców, warto zwrócić uwagę na wielorakość obowiązujących i praktykowanych tam do dzisiaj obrzędów. Okazuje się, że wiele z nich jest podobnych do tych polskich. Przykładem jest Rizdwo Chrystowe, czyli Boże Narodzenie i Świat-Weczir. Na wigilijnym stole pojawia się 12 potraw, a wieczerzę rozpoczyna się po ujrzeniu na niebie pierwszej gwiazdki. Podobne są również potrawy - kutia, pierogi, ryby, kompot z suszonych owoców to podstawa.
Podobne do polskich obrzędy praktykowane są tam na przyjęcie wiosny. Maslenica to uroczystość, w której główną rolę odgrywają tańce i śpiewy. Nie wrzuca się Marzanny, ale zajada naleśnikami (bliny), których każdy kolejny kęs ma przywoływać słońce.
W kulturze ukraińskiej dużą rolę odgrywają też przesądy. Uznaje się na przykład, iż po narodzeniu dziecka aż do czasu jego chrztu, nie powinno się zapraszać do domu obcych. Mają oni mieć zły wpływ na duszę noworodka. To przesąd, jaki jest obecny i u nas - w Polsce nadal wierzy się w to, że nieprzychylne osoby mogą "czarować" dziecko.
Kolejny przesąd dotyczący najmłodszych Ukraińców to taki, zgodnie z którym w obecności dzieci nie powinno się pożyczać innym żadnych przedmiotów domowego użytku. Aby maluch był zdrowy, kąpie się go w mieszance miodu i ziół. Aby dziecko było mądre, pod wanienkę kładzie się zaś książkę.
Jak widać, Ukraińcy, którzy zjeżdżają do Polski za pracą, mogą się tu szybko odnaleźć. Wiele zwyczajów i obrzędów są aktualne i u nas. Zapewne wpływ na to ma nasze bliskie sąsiedztwo i zapożyczenia. Kultura Ukraińców jest tak podobna do naszej, że niewątpliwie wpływa na ich wizerunek.
Uznajemy Ukraińców za naród przyjazny i życzliwy. Zwykle ciężko, ale uczciwie pracują na swoje utrzymanie. Są honorowi, ale też interesowni, dbają o własne dobra. Są otwarci na zawieranie nowych znajomości, ale to rodzina zawsze jest dla nich najważniejsza - Ukraińcy, którzy zarabiają w Polsce, wysyłają swoim bliskim nawet połowę generowanych u nas zarobków. Okazuje się zresztą, że Ukraińcy są bardzo hojni i pomocni. Oddadzą ostatni kawałek chleba, jeśli ktoś jest w potrzebie.
Taki obraz typowego mieszkańca Ukrainy jest aktualny. Taki stereotyp jest utrwalany również w Polsce. Nie myślimy już o tym, że Ukraińcy przyjeżdżając do pracy w Polsce, zabierają nam miejsca pracy. Raczej cieszymy się z ich pracowitości, solidności i uczciwości. Fakt, że Ukraińcy są tak przesądni, sprawia, że zawsze starają się żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Podobieństwo do naszej kultury pomaga nam w utrzymywaniu dobrych relacji z sąsiadami ze Wschodu.
Źródło: www.ewl.com.pl.
Komentarze